czwartek, 29 sierpnia 2013

piątek, 23 sierpnia 2013

czwartek, 22 sierpnia 2013

niedziela, 11 sierpnia 2013

Bluzka z kokardą

I znowu w domu. Wczoraj wróciłam i już dodaję dzisiejsze zdjęcie w czerwonej bluzce i spódniczce w czarno-białą kratkę.


poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Pieniny dzień czwarty

Czwartego dnia wybrałam zielony t-shirt z nadrukiem.

Wersja na spływ Dunajcem.



 Wersja na górskie wspinaczki.





























Pieniny dzień siódmy

Tu nie ma zdjęć z Pienin tylko z drogi powrotnej.
Wybrałam czerwony t-shirt i długą spódnicę.




Pieniny dzień szósty

Tego dnia wybrałam biały bardziej sportowy t-shirt i nie spodziewałam się, że sprawdzi się nawet w zestawieniu ze spódnicą.





Pieniny dzień piąty

Piątego dnia zdecydowałam się na termiczną, wygodna bluzkę z 4F.













































Pieniny dzień trzeci

Dzień trzeci był trochę deszczowy. Mimo, że temperatura spadła o kilka stopni to wahania między 25 a 30 to dla mnie jednak gorąco. Zwłaszcza gdy się zdobywa szczyty, ze zmęczenia temperatura wzrasta o kilka stopni.
Dnia trzeciego wybrałam biały t-shirt.




Zdjęcie przed wyjściem na spacer.

Pieniny dzień drugi

Drugiego dnia upału również dały o sobie znać.Do chodzenia po mieście nie zrezygnowałam więc z mojej ulubionej na takie dni bluzki.




 Na spacer do lasu wybrał jednak tę bardziej wygodną.

Pieniny dzień pierwszy

Pierwszy dzień zapamiętałam jako: podróż i upał.
Wybrałam bluzkę, o której pisałam już, że jest najlepsza na tak gorące dni gdzie temperatura zbliża się do 40 stopni.





 Po południu wybrałam mój nowy zakup, długa spódnicę. Do niej jednak zmieniłam bluzkę na taką, która lepiej pasowała.
 Wieczorem na spacer po górzystym terenie wygodny strój. T-shirt z szortami sprawdziły się dobrze.

niedziela, 4 sierpnia 2013

Deszczowy poranek

Po powrocie z Pienin zastał mnie dzisiaj deszczowy poranek.
Na sobie mam zieloną koszulę z długim rękawem, brązową spódniczkę, czarne baleriny i warkoczykową torebkę.